Wiesz, w gruncie rzeczy ja nie potrafię nie wierzyć. Po prostu się nie da.
Tam na dole... w pewnym momencie to już nie byłam ja. Kiedy tam rozmawialiśmy, a ja byłam taka zła i zrezygnowana, zerwał się taki silniejszy wiatr, co nie? Zobaczyłam drzewo po drugiej stronie ulicy; wisiała na nim, na gałęzi reklamówka i się tak strasznie szamotała. Ja Ci mówiłam, że już w nic nie wierzę, a ona szamotała się coraz mocniej. I powiedziałam sobie w pewnym momencie w myśli: "Nie dopominaj się, ja już w Ciebie nie wierzę".
NUTA NA DZIŚ : Kabaret Dudek - W Polskę idziemy
(dlaczego w dzisiejszej Polsce wybijają się tylko te debilne kabarety?)
____________
Zdjęcie znalezione na http://zaozi.blogspot.com.