wszystko jest takie idiotyczne.
mam dość tej fałszywej przyjaźni, tego całego cholernego życia.
To wszystko jest za trudne dla mnie, stara miłość, której nigdy nie powinno być.
Nie wiem , co mam robić.
Zaczynać to od początku, żyć dalej tak jak jest ?
Znów złudne nadzieje, niepotrzebne nerwy, głupie kłamstwa.
A jednak znów to poczucie bliskości mimo odległosci, mimo nerwów, mimo wszystko.
Tak trudno jest wybrać, zbyt trudno.
Tym razem nie dam rady...
Na fotce jedyna rzecz, która poprawia mi dziś humor. Aniu dziękuję, to dzięki Tobie pójdę na ten koncert. <3
Jeszcze tylko tydzień, żeby dożyć 4 kwietnia, reszta się nie liczy.
żegnam.