Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.
Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad ranem
- pogratulujmy mrówkom. I niech przyjdzie piąta,
o ile mamy dalej żyć.
Właściwie nie jest źle. Odpuściłam sobie znów szkołę, na rzecz marznięcia poza granicami miasta. Nie mam na co marudzić, chociaż jakbym chciała to pewnie i tak coś bym znalazła. Jutro lekarz, myślę nad lekcjami indywidualnymi. Chcę oderwać się od Jagody, chociaż dobrze, że jest teraz w szpitalu. Jest moją przyjaciółką, ale od pewnego czasu nie umiem życzyć Jej dobrze. Chyba nie do końca zasługuje sobie na to wszystko. Jednak narzekam. No i jutro może zmiana leków? Te dają już średni efekt.Tymek ma konkurencję, chyba mądrzejszą od siebie. Jednak może to uczucie nie będzie tak głębokie jak sobie obiecywaliśmy? Mam już Go trochę dosyć. Właściwie to nie trochę, ale jest coraz lepiej.
We're not alone
There is more to this i know
you can make it out
you will live to tell