"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć."
Więc ruszam x ]
~alex Ale niestety nigdy nie wiemy czy to na pewno jest przeznaczenie czy może pierwsze "zauroczenie" zbyt wielka wiara w przeznaczenie... Czy warto za nim ruszać...?? Może i warto może nie, niewiadomo dowiemy się o tym dopiero "gdy już nas nie będzie..."
iwonkka hm coz ja szczegolnie traktuje tych "nieco" starszych :P np... o 4 lata;D ? i az mi ich czasem zal ;P bardzo ladne zdjecie i takie sloneczne... :) hm chyba ja tez powinam się ruszyc.