Foto z wakacji na Słowacji :)
Z moim brackim (tym prawdziwym)
Cóż to był za beztroski czas...
A w szkole niezła jazda. Sprawdzian za sprawdzianem. I tak np. jutro z bioli, a w piątek z histy i ze słówek z angola. Przyszły tydzień to już zapowiedziany z niemca. No i dodatkowo napisać opowiadanie na dodatkowego angola, dłuuugie wypracowanie z histy i przetłumaczenie piosenki- niespodzianka- również na angola...
Kiedy będę miałą choć trochę czasu dla innych, a co dopiero dla siebie?!
Doszłam dzisiaj do wniosku, że jedną trzecią życia spędzam w domu, jedną trzecią w szkole i jedną trzecią w autobusie między szkołą a domem....