photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 SIERPNIA 2008

 W życiu człowieka cierpienie urzeczywistnia się w różnorodnych postaciach i może mieć różne nasilenie. Mówię nieraz, że cierpeienie może mieć tysiące twarzy. Dlatego staje się nieodłączną dolą człowieka.
        Niedawno oglądałam film, bardzo smutny i wzruszający. Bohaterem był dziadek opiekujący się chorym psychicznie wnukiem. Dziadek był już w sędziwym wieku i nie dawał sobie rady z chorobą wnuka. Pewnego dnia młody człowiekj popełnił samobójstwo, wtedy dziadek powiedział coś takiego "Dałbym sobie obciąć palec, aby tak nie cierpień na duszy". Jest to przykład na to, że zdarza się, iż zdrowy człowiek wolałby zachorować lub ponieść jakąś szkodą, aby tylko uchronić się od cierpienia duchowego.
        W tym momencie przychodzi mi na myśl śmierć córki Jana Kochanowskiego. Ból ojca, który stracił swoje dziecko, jest przyczyną do napisania przejmujących utworów. Czytając "Treny", odnosimy wrażenie, że pisane są na granicy obłędu. Bardzo dobrze widać w nich rozdartego wewnętrzną udręką nieszczęśliwego człowieka. Jego rozpacz jest dodatkowo potęgowana brakiem zrozumienia decyzji Bożej. W efekcie cierpenie poety doprowadza do zachwiania wiary w wartości stoickiej filozofii i mądrości.
    Ptzykłady ludzi cierpiąych może odnależć także w literaturze XX wieku. cierpeinie egzystencjalne, które dotyka duszę bardziej niż ciało, nie było obce młodym ludziom z pokolenia Kolumbów. Odnajdujemy je w poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. dla niego i jego rówieśników, którym historia przerwała dzieciństwo i kazała wziąźć broń do ręki, walka to ponury, tragiczny obowiązek, który trzeba dopełnić, choć wcale się tego nie chce. Myślę, że to właśnie wojna zbliżyła wielu ludzi do Boga. Modlitwa i wiara pozwalała przetrwać i mieć nadzieję, że koszmar się skończy i niebawem wszystko będzie jak kiedyś.
   Archetypem człowieka cierpiącego jesy biblijny Hiob; "mąz doskonały, szczery, bojący się Boga, odstępujący od złego" (Księga Hioba I, zamożny, otoczony liczną rodziną. Nagle jego życie staje się pełnym obrazem cierpienia, które może człowieka spotkać. Bóg zesłał na Hioba trąd, utratę najbliższych osób i majątku. Mimo tych nieszczęść Hiob nie zaparł się Boga, zachował swoją godność. Jego cierpienie było tajemnicą i zarazem prośbą, na którą ludzkość nie ma wpływu. Z godnością także przyjął swoje cierpienie Prometeusz, jest mitologicznym archetypem cierpiącego dla ludzkości. Stworzył człowieka z gliny i łez, a potem dla poprawy jego bytu wykradł z Olimpu ogień. Za to został przykuty do skał Kaukazu, gdzie sęp wyjadał odrastającą mu wątrobę. Wymiar religijny ma cierpeinie innego człowieka, który poświęcił się dla ludzkości. Chrystus, syn Boży i Odkupiciel, cierpiał zagrzechy wszystkich ludzi.
    Na konieć zacytuję słowa Jana Pawła II "Choć istnieje cierpienie wiodące do śmierci, to w zamysle Bożym istnieje także cierpienie, które prowadzi do nawrócenia i przemiany serca człowieka. Takie cierpeinie (...) staje się przyczyną i źródłem radości, ponieważ rodzi życie i pokój".

 

Powyższy tekst pisałam dzisiaj w nocy, z powodu bezsenności, wieć wybaczcie, że w nietórych momentach jest mało składny i logiczny. chyba juz mi się trochę tęskni za wypracowaniami z polskiego. Cóż zrobić...


Mimo że silę się na usmiech i próbuję udawać, że wszystko jest dobrze, to wcale tak nie jest. Bardzo cierpie na duszy. Dzisiaj znowu miałam atak szału, nie panowałam nad sobą, powiedziałam A. o kilka słów a duzo i to też sprawia, że jestem załamana coraz bardziej. W zasadzie powinnam sie cieszyć, bo sprawy z A. dobrze sie układały od jakiegoś czasu, nawet stała się rzecz, która uznałabym za niemozliwą, a jednak zycie znowu dało mi w twarz. Dzisiaj nawet napisałam A., że to koniec...Po raz pierwszy w życiu zrobiłam coś takiego, nie spodziewałabym sie tego po sobie, a jednak człowiek w złości robi różne rzeczy.

 

dużo się dzisiaj złego wydarzyło i nie wiem, czy starczy mi zycia i czasu, aby to poprawić.

 

Przepraszam A, Kocham Cię ;*

Komentarze

incerta To przeróbka, normalnie mam niebieskie zeby nie było, ale ta jasna zieleń lepiej się gryzła z czerwienią ;-)

Co do twojej notki, czytałam ją wcześniej ale pojęcia nie miałam jak ją skomentować. Przypomina mi nieco rozprawkę, troche szkolna, ale może to tylko moje widzimisię
01/09/2008 7:52:36
mrocznasadystka Konrad, dziekuje za miłe słowa. Mam nadzieje, ze sie uda zrealizowac wszystkie te moje plany i wyjsc na prostą.
31/08/2008 20:20:49
~konrad Brawo! w końcu jakieś mało 'mroczno-sadystyczne' zdjęcie ;) i nie martw się: Kochanowski w końcu odzyskał równowagę, Hiob odzyskał wszystkie utracone bogactwa z nawiązką, Prometeusza uwolnił Herkules, a Chrytsus został ostatecznie ikona popkultury. Im wszystkim mimo przeciwności sie powiodło. Tobie również sie powiedzie, powodzenia ;)

BTW, Baczyński jest wyjątkiem który potwierdza regułę ;)
31/08/2008 18:26:21
aneta1988 Wiem, wiem, to pisz :)
31/08/2008 10:57:40
aneta1988 A co się stało?
30/08/2008 23:32:55
aneta1988 Ale u mnie jest bardzo podobnie. Z charakterem, z wypominaniem mu, z nie rozumieniem siebie nawzajem. Na to trzeba czasu...Dokładnie za tydzień będziemy mieli półtora roku... i nie mówię, że cały czas było cudnie. Były kłótnie, fochy, było rozstanie...I dopiero teraz zrozumiał, że on też musi się trochę zmienić, że to nie tylko moja wina. Na dotarcie się i zrozumienie potrzeba czasu. I wiem dobrze, że to, że teraz jest dobrze, że powiedział, że się zmieni, że ja mam się zmienić, że oboje się staramy...wiem, że na pewno nie będzie tak już cały czas...Bo zawsze są lepsze i gorsze dni ;)
Trzymaj się i po prostu kochaj :)
30/08/2008 20:12:51
aneta1988 Poczułam się jak na lekcji j.polskiego ;)

Czemu ma Ci nie wystarczyć życia i czasu? Wszystko można naprawić, tym bardziej, że ostatnio było już lepiej. Trzymam kciuki :*:*
30/08/2008 19:12:22

Informacje o mrocznasadystka


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24