hej :D
wczoraj cos zamulilo i komp nie chcial notki dodac:/
O! i nie wymiotowalam wczorajszego dnia:D
ale dzisiaj jak z mama poszlam do sklepu i Ona kupila ciastka i mi jedno zaproponowala to ja je zjadlam...
poczulam sie jak normalna nastolatka. ale potem kolejne i kolejne... i to uczucie zniknelo jak mydlana banka:( i zostaly wyrzuty sumienia.
do wieczora postaram sie ogarnac.
jutro 500 kcal... oby...
malymi krokami do celu...