Zamieszajmy uczucia, wspomnienia, plany na przyszłość i ból w mojej głowie.
Po zaplanowaniu mniej więcej swojej edukacji, teraz takie coś?
Ciężko, ciężko...
Przekartkowałam dużą ilość papierów, musiałam oczywiście znaleźć to czego nie chciałam. Rysunki z 2012 roku, liściki, mówiące o tym, że wrócę za kilka godzin. Umowy o mieszkanie, umowy internetu. Sporo tego, prawda?
Zeszyt zapełnia się z każdym dniem, a ja przelewam tam swoje emocje. Lepsze to, niż jakbym wszystko w sobie tłumiła, prawda?
Awww, moja boczna ściana komina jest taka wspaniała. Jonghyun, Aoi, jakieś rysunki i zdjęcie moje i Saziu ze skajpaja.
Żałuję, że nie mam już pieniędzy.
Z chęcią bym utopiła smutki.