Wiatr rozwiewa Twoje włosy
Kiedy obok mnie przechodzisz
Czuję twój zapach
Zniewalająco podobny do muzyki
Rozpiera mnie szczęście
Wiem że jestem Tym
Kim chciałabyś żebym był?
I istnieje tylko jedno
Słowo którego boisz się wymówić
Sprawi Ci ból
Bo pęknie w Tobie złość
Ukryta pod kopułą
Mała perła wrażliwości
Świeci mi w oczy z takim blaskiem
Otwarta
Nieukryta już popłyniesz słowami
Bo to o czym chciałbym ci powiedzieć
Jest rzeką
Proszę więc uprzejmie pukać
A drzwi do kajuty otworzą się bezszelestnie
A ty siedząc boso
Umoczysz stopę w nurt
I odpłyniesz śniąc