niby usmiech...niby szczęście...

Zblizają się święta..... Niektórzy mówią - MAGICZNY CZAS.... Zależy dla kogo..... Czas prezentów..... Jeśli chcesz zrobić mi prezent usmiechnij się do mnie, podaj rękę, gdy upadam, bądź życzliwy i troskliwy. Zapytaj co się stało? kiedy zobaczysz, że płaczę. Pomórz... kiedys Ty mozesz potrzebować mojej pomocy.... Tego roku nie chcę drogich, wyszukanych prezentów, to niepotrzebne. Pieniądze to nie wszystko, gesty są bardziej wartościowe niż kupiony prezent. W tym roku chcę dostać od Was troche ciepła i szczęścia, trochę szczęścia od zycia i od tego niby Pana Mikołaja. Mam wobec tego kilka życzeń: - Od rodziców pragnę troche ciepła, zrozumienia i tolerancji a przede wszystkim świętego spokoju! - Od Ciebie - (wiesz, że to do Ciebie) miłość..... - tylko tyle i aż tyle - Od Dana - takiej przyjaźni jak do tej pory. - Od Aśki - nie chcę nic zmieniać, bo fajnie sie dogadujemy:). - Od wszystkich znajomych - tych ważniejszych i mniej ważnych - fajnych chwil spędzonych razem, życzliwości.... Zastanów się wiec, gdy pomyślisz o gwiazdkowym prezencie.... Może to zbvyt wiele, ale chcę tylko świetego spokoju, żeby nikt nie mówił mi, co mam robić, bo to moje życie. Może to zbyt wiele..... Niestety na gwiazdkę można dostać tylko jeden duuuzy prezent, wiec zrezygnuję z tych wszystkich życzen.... i...... Pod choinkę wybiorę tylko jedno..... milosc.... kochajcie ludzi..... tak szybko odchodzą.......