Dawno nic nie dodawałam, niestety nie miałam nastroju i czasu....
Ostatnio wszystko się jakoś pokomplikowało.....:/
Z wszystkim, bez wyjątku....:/
Chyba czas na przemyślenia.....
Przyszła taka pora, kiedy każdy coś wybiera....
A co ja wybiorę??
To się okaże.
A teraz wiersz....
...KIEDY ODEJDĘ...
Zostawię po sobie całą mase zdjęć kolorowych,
Stos książek bajkowych,
Sntymentalnych wierszy kilka
I wspomnienie radości Motylka.
Zostawie po sobie miłość ogromną do bliskich,
I w grubych książkach jesienne listki.
Zostawie po sobie pudło,
w którym świat mój jest zaczarowany
I stertę ciepłych listów zierzeniami przepełnianych.
Kiedy odejdę zostawię też rysunków mych pare...
I życie me szare....
to by było na tyle, papatki:*