Cześć. Moja pseudo dieta rozwala mnie na cząstki elementarne. W prawdzie maksymalnie ograniczyłam słodycze ale co mi to da ... Eh tyle dobrze, że mam tą nieszczęsną dobrą przemiane materii i każdego batonika mogę szybko spalić. Zostało mi 26 dni do pakrtyk. 26 dni do osiągnięcia 59 kg. Nie powiem. jest ciekawe :)
Za kase , która powinnam wydać na jedzenie w szkole - jutro może zakupię nową lokówkę. Dwie pieczenie na jednym ogniu :)
Bilans :
* śniadanie 7.00 - kawa zbożowa
* drugie śmniadanie 9.00-17.00 - Power Rade Zero, pół rogala z czekoladą, kanapka z serem i sałatą
* obiad 18.15 - półtora nalesnika z twarogiem
* kolacja 22.30 - grejfrut, orzeszki laskowe, napój
Ćwiczenia :
* przysiady w rozkroku
* skłony
* skręty
* leżenie bokiem, unoszenie nóg do góry
* unoszenie miednicy
* a6w
* opieranie się dłońmi o krzesło, stół itp. wymachy nóg na boki i do tyłu
* Brzuszki
+ Bieganie z jakieś 10 razy po całej szkole bez przerwy, schody góra, dół, góra, dół . mój tyłek dziękuje :)
Schudnę, schudnę, schudnę , schudnę , schudnę, schudnę , schudnę, schudnę, schudnę *.*
Jeszcze tylko 4 kg :)
Inni zdjęcia: Z Klusią patkigdKocia kawiarnia w Gliwicach :) halinamEgipski sklep bluebird11;) damianmafia200 nacka89cwa:) nacka89cwaDzień dobry patusiax395msssssssssss drasek1499 akcentova1499 akcentova