Takie o,moje małe skrzypki z bursztynu.
Ok,nie moje.Muzeowe.Alne.
Wróciłam do pamiętnika.
36h daję radę,zawartość nikotyny zmniejszyła się o ponad 93%.
o 23.00,czyli gdy minie 48h moje zmysły smaku i węchu się wyostrzą.
Czekam więc.Pewnie to takie gadanie,ale i tak odhaczę na liście etapów rzucania kolejny punkt czasowy.
W nd reko,a czuję się 'jak w tym pięknym krajobrazie chwast'
czuję się zbyt głupia,by tam jechać :P