photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MARCA 2010

Z serii: O, przeszłości - wróć.

 

Tak strasznie mam ochotę porysować. Skończyć wreszcie Wiedźmina, którego kończę od wakacji. Nabić expa na JD i mieć w dupie to czy jutro będzie kartkówka. Fajnie jest chodzić do dobrej szkoły, ale ciężej znieść ten nieludzki zapierdol. Bo ja ucius w licjee nomier wosiem i mnje szestnadcats ljet. A maja sjemja niebalszaja i mojemu kotku pjats nóżek.

Wszem i wobec pozdrawiam wszelkie wątroby, enzymy trawienne i szwaba, któremu się nudziło i musiał napłodzić to swoje prawo rozcieńczeń.

W dodatku wychowawczyni nie ma i tęskno mi do wuefu.

Utyła kilogram.

59 kg to dramat :C Ale...

Jedyną odskocznią jest Książę. Borze, Piotr... Jak dobrze, że jesteś. Jak dobrze, że potrafisz mnie podnieść i podrzucić wysooooko. Że nosisz mnie na plecach i znosisz fochy. Że miałam komu uszyć kotka, że pomogłeś mi jak zwykle na sprawdzianie z historii i że pomożesz mi w sobotę umyć okna. Że dzięki tobie mogę spojrzeć na świat z innej perspektywy. <3

 

Kocham mamę, bo nie robi mi kanapek z kalafiorem. Mam skórę. Nowe buty. Fryzurę z gimnazjum. I chodzę w krótkich spódniczkach.

Pół roku zmian, po pół roku wyjdzie wreszcie gazetka.

Komentarze

nighthawksatthedinner "kocham mamę, bo nie robi mi kanapek z kalafiorem"
chcesz powiedzieć, że znasz kogoś, kto nosi do szkoły kanapki z kalafiorem? xD
19/03/2010 16:41:34