Dzisiaj do koni na 17.00 i może wezme aparat to będą nowe foty bo mi sie już kończą
a za 3 dni do szkoły nie będzie czasu do robienia zdjęć. A wiecie nawet się ciesze że idziemy do szkoły nareszcie spotkam sie ze wszystkimi warriatami , ale z drugiej strony chciałabym jeżdzić do koni , ale tata powiedział że w niedziele bede jeździła i jak będe miała swoją kase to wiecej.To wieści dzsiejsze.
Teraz wiesci wczorajsze . Byłam w sączu i w sklepie końskim i co i weilkie gówno nic wszystko taki drogie że huj jasny , ale za to kupiłam sobie książke o koniach w emipku. W mcdonaldzie zjadłam tortille donuta czekoladowego. nic ciekawego nie było z ciuchów , same szmaty na wyprzedaży.Byłam wczoraj u koni i co i nic ciekawego.Zdążyłam przyprowadzic , wyczyścic i osiodłac Księżnom i zaczeło padać , to się do domu zmyłam.
Notki takie zakręcone bo nie wiem co mam pisać
Pozdro dla wszystkich