Someone out there loves everything you hate about yourself. <3
czeeeść.
uff, ale mi nudno. tak wieje za oknem, w ogóle masakryczna pogoda. Ale sniegu zero. tylko wiatr i deszcz, deszcz i wiatr.. PFFFT! znowu mam taki lazy day.. wielkie białe w pieski spodnie od piżamy, wielka koszula z Jokerem, grube skarpetki, zero makeupu, włosy w koku, i herbatka! Love my life <3. uf, jutro sylwek.. nie wiem jak z laptopem, mam nadzieję że coś zorganizujemy, bo będzie badbuzz, jak nie. wgl. to byłam zaproszona na jakies party new years, ale chyba nie skorzystam xd. ahahah.
smutno mi nadal. ale o tym można poczytać w zeszłym poście xd
ahaha, chyba mi się ktoś podoba, ale nie często ktoś mnie pociąga, i nie wiem czy to to czy nie..
eh , idę.
Kocham .. ( nie karolinko, nie ciebie x ).