one, two, fuck you.
" Dziękuję tak bardzo, że potrafisz mnie zrozumieć i tak bardzo mi przykro, że dobrze wiem co teraz czujesz.
Damy radę rozumiesz, nie możemy się poddać. Ktoś z nas musi dojść do celu, ktoś musi kurwa dotrwać.
Żeby pokazać, że walczy się do samego końca, nie chcę sam siebie pocieszać bo dla mnie zabrakło słońca.
Ty też masz w oczach zimę. Jeśli ktokolwiek z nas zginie, to niech ten drugi kurwa rozsławi jego imię.
Jestem tak bardzo zmęczony, totalnie wyczerpany. Miałem takie wielkie plany a to zdało się na nic.
Wiesz jak mocno pieką rany, kiedy drażnię je co rano? Codziennie tak samo, katorga jak w Guantanamo.
Nie chcę znowu uciekać, chcę żeby było jak dawniej, tak czysto wspaniale, żebym widział wyraźnie, docenił co ważne.
Chcę wypełznąć z tej pętli. Myśleliśmy - jesteśmy twardzi, a każdy z nas jest miękki.
Wiesz jak to boli, kiedy wszystko się pierdoli,
kiedy człowiek całkiem sam z marzeniami stoi pod drzwiami,
których mu już nikt nigdy nie otworzy.
Muszę cieplej się ubierać bo znów przychodzą mrozy. "