Po raz kolejny miałam rozwinąć choć trochę moje myśli, ale po raz kolejny uświadomiłam sobie trochę za późno o niespodziankach kolejnego dnia oO
A więc oddalam się do "Kobiety w oknie" Friedricha.
Coraz częściej jaskrawe wspomnienia zmieniają się w sentymenty, a sentymenty w banały.