nie ogarniam paraliżu mojej osoby ale kocham tamtą noc, kocham kartki na lodówce przypominające o niezagłodzeniu psa,
ale najbardziej to Was kocham:* za dzisiaj, za codziennie, za rozumienie najbardziej niezrozumiałych przemyśleń, za "podnoszenie, kiedy skrzydła zapominają jak latać", za wyrozumiałość moich ekhm 'trudności' charakteru, skłanianie do refleksji, za nieobliczalność, a także za obliczalność w tym, że zawsze wiem, że mogę na Was liczyć:)
I za to, że "wiem kim jesteś, gdy nikt nie patrzy - Bóg" nie odnosi się tylko do Boga haha;*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24