Uwielbiam to zdjęcie.
Nie ma w nim nic fajnego, ale je uwielbiam po prostu.
Nauka, nauka, nauka, i jeeszcze raz NAUKA!!
wyższy set z Matmy = codziennie praca domowa ;/ i powtarzanie całego materiału.
Fyzyka mnie przytłacza - nienawidze tego przedmiotu.
Angielski - jakieś durne porównywanie wierszy o różnych kulturach.
EAL - Portfolio i do tego prezentacja o marihuanie.
ICT - do poprawienia unit 1, kretyńskie print screen'y tabelek z excel'a.
Textiles - masa rzeczy do zrobienia w folderdze a do tego projekt.
Kurwa ! powinnam się z tym wyrobić do piątku, ale nie ma chuja.
Bede zapierdalać przez święta i 16 dniowy pobyt w PL.
Cudownie.
Jedyną dobrą wiadomością jest to że baba od Textiles okazała się człowiekiem.
Hm z tego co wiem to jako mnie jedynej pozwoliła zrobic projekt w przerwie świątecznej.
+ caly coursework moge jej oddać przed końcem kwietnia.
Haaah... dobrze wiedzieć, że ktoś we mnie wierzy, gdy ja sama już przestałam.
Mimo mega ogromnej ilości nauki, która krótko mówiąc mnie przytłacza, jest dobrze.
Była dzisiaj cudna pogoda, ale teraz leje jak nie wiem.
hah, typowe jak na Anglie.
D. ;**
Dziękuję za dzisiejszą rozmowe, i za te miłe słowa, podbudowują mnie.
W domu dobrze, jak nie za dobrze, czyli powiedzmy, że bez większych nerwów.
Serce - przestało pracować na jakiś czas. Ma urlop od jakichkolwiek uczuć.
Samopoczucie - bardzo dobre. Bez powodu, po prostu dobry humor utrzymuje się.
Mózg - powoli wysiada, jak i również wyczekuje wolnego od szkolnego myślenia.
MadziK!
Tobie chciałabym powiedzieć, iż jestem z Tobą. Baby muszą trzymać się razem.
A Donat niech wypierdala ze swoim pryszczatym ryjem na Marsa !
I shouldn't compare you 2.
You are totally different.
You shouldn't fall in love with me.