Siedząc na ławce i czekając aż się odezwie. Patrzy na mnie bez mrugania przez minutę. Minuta męki ,cierpienia i fascynacji w moim życiu. Dech piersiach mi zabrało. Jego wzrok zetknął się z moim. Po czym szybko każdy zerknął w inną stronę.
A teraz leże na łóżku i zapłakana piszę tę notkę. Nie wiem co mam o tym myśleć. Nie wiem co czuję.