Wczoraj napisałam taką długą notkę i wyskoczyła jakaś reklama i się nie dodała a od nowa mi się nie chciało pisać.
Na zdjęciu Nadusia ze swoim kuzynem Dominikiem :)
W skrócie co u nas, ja właśnie pracuję ale niedługo kończę także standardowo się umyjemy, kolacje zrobimy i m jak miłośc poleci :) Tydzien temu w niedzielę mieliśmy z Michałem rocznicę naszego związku (4 lata) hehe i z tej okazji byliśmy w kinie na Listach do M 2, bardzo nam się film podobał :)
W piątek z Nadią byłyśmy na mini sesji świątecznej, już myślałam, że nic z tych zdjęć nie będzie bo Nadia się wstydziła i popłakiwała ale na szczęście jej przeszło nagle i zdjęcia wyszły więc teraz czekamy za nimi a na pewno je tutaj wstawię :)
Niedługo pojedziemy z moją mamą do Krakowa do szpitala na usunięcie polipa z jelita grubego ale więcej później opowiem, mam nadzieję, że będzie wszystko ok, usunie się i spokój , niestety mamy do Krakowa prawie 400 km ale jak trzeba to trzeba, podobno tam jest najlepsza klinika od takich spraw i mają swiętne sprzęty dlatego mamy tam załatwione,
Jutro jedziemy do Nadii kuzyna co ma 2 tygodnie :))
W sobotę Andrzejki, Nadia będzie z moją mamą a my idziemy na małą domówkę do mojego kuzyna a w niedzielę już wszyscy jedziemy na urodziny do Nadii chrzestnej :))
Mój brat we wrześniu 2016 bierze ślub i kolejne przygotowania na mojej głowie hehe :D bo robię im zaproszenia itd :) a z racji tego, że oni oboje siedzą w Irlandii to wiekszość ja będę załatwiała , w sumie ogólnie mój brat bardziej przeżywa przygotowania niż moja bratowa no ale może nie lubi tego typu przygotowań itd nie wiem, bo czasami mam wrażenie , że mój brat bierze ślub ze mną bo mnie wszystko pyta o zdanie ale już mu powiedziałam, że ma gadać ze swoją narzeczoną a nie ze mną :) ale nie będę nic więcej już mówiła na ten temat, resztę zostawie to dla siebie a co jeszcze do tych przygotowań to ja tam lubię i mi to sprawia radość:))) także już przeglądam allegro co będę potrzebowała itd :))
Kiedyś pisałam tutaj, że Nadusia bardzo mało mówi ale na szczęście coraz więcej powtarza itd od kiedy odstawiłyśmy mm to zwykłego mleka wcale nie chcę pić jedynie kaszki, budynie a zwykłe mleko nawet z kakaem też nie , no ale trudno inne rzeczy normalnie je, jogurty to by co chwilę jadła:)
Jutro i w czwartek ponadrabiam co u was :)