Żadnego normalnego zdjęcia ze studniówki nie ma :)
Miałam tyle rzeczy zrobić w te ferie, a jak zwykle nie zrobiłam nic.
W piątek cudowne Walentynki.
Takie dni bym przyjęła codziennie :)
Wczoraj całkiem męczące nicnierobienie w dwójkę,
a dzisiaj nauka?
Wypadałoby coś ogarnąć, ale aż szkoda wracać do szkoły.
Już zdążyłam się przyzwyczaić do wolnego :(
Liczę tylko na to, że dni do weekendu będą mi lecieć tak szybko jak czas we ferie.
Mów mi dobrze.