Gdzie jestes?
Gdzie jestes? Wciąż Cię szukam lecz nie mogę, a może nie umiem znaleść
Tak bardzo chcialabym byś przy mnie był,
ale Cię nie widzę,coś czuję ale niewiem czy to Ty.
Próbuje Cię zobaczyć,ale widzę tylko ciemność i pustkę.
Widzę jedynie Twoje oczy czyż nie są one lekko przestraszone?
Nie bój się! A może boisz się tego co ja?Boisz się tego że się nmie odnajdziemy?
Ja niewiem gdzie Cię szukać,czy tu? czy tam?
A może Ty wogole nie istniejesz?Może nigdy się nie odnajdziemy w tym tak bardzo zagubionym,przepełnionym ludźmi świecie.
Może nie poczuje nigdy smaku Twoich ust, nie bede wiedziala czy są gorzkie czy słodkie,tak bardzo bym chciała...
Chciałabym być z Tobą,ale gdzie jestes?!
Odezwij się,daj jakiś znak, chocby nawet najmniejszy, a ja go odbiorę i połączymy się w jedną nierozerwalną całość.
Będziemy jak te łabędzie pływające po przejrzystym jeziorze.
Będziemy tylko My, tylko ja i TY, a może AŻ ja i Ty?
WciąŻ Ciebie szukam lecz te poszukiwania ciągle kończą sie porażka , a wraz z nią pojawia się smutek i bÓl,są one tak wielkie, że niewiem czy to wytrzymam, jak długo?
Jak długo mam żyć bez Ciebie?
Gdzie jests?Ujawnij mi sie przed oczami, podejdź i przytul mnie z całych swych sił..
Tak bardzo tego pragne