Wszystko co piękne kończy się przez ludzi. Przez nasze "widzimisię". Czasem po prostu nie daje komuś szans, bo jest za dobry. Bo wiem, że tak na prawdę jestem bezczelną, bezkompromisową, bezpardonową kobietą, bez względu na to, jak on mnie postrzega. Potrafię ranić jak setki innych i wcale nie jestem wyjątkowa, a złudzenie o mojej wyjątkowosci nie trawa dłużej niż pół roku. Nie całuje się na pierwszych randkach, a jeśl tak to traktuję Cię na zasadzie "na raz i świnia dobra". Mam coś z mężyczyzny w sobie. Lubie korzystać z życia, wódke pochłaniam w ilościach zbyt dużych, czasem lubie dać się wykorzystać, częściej wykorzystuje. Panicznie, boje się odrzucenia przez ważne dla mnie osoby. I wtedy wolę milczeć, nie odzywać się, niż przeprosić i zostać odrzuconą. Dużą rolę w moim życiu odgrywa miłość jak i kontakty towarzystkie. Śmiało mogę powiedzieć że 70% czasu tracę na spotykaniu się z mężczyznami. W większości nie są warci mojej uwagi, w innym wypadku nie byłabym aktualnie samotna. Uwielbiam być doceniana. Uwielbiam, gdy kotoś zapewnia mnie o swoich uczuciach. Zdrada nie jest mi obca. Jestem mega uczciwa i zapotrzona w ukochanego dopóki codziennie słyszę "Kocham Cię" i widzę ten błysk w oku, gdy na mnie patrzy. Wolę być nienawidzona niż obojętna. Lubię być w centrum zainteresowania, ale nie muszę. Nienawidzę przyzywczajeń. Szczególnie, gdy ktoś każe mi się przyzwyczaić do czegoś złego. Uwielbiam mówić o uczuciach i umiem o nich mówić. NIe wsytdzę się tego. Polubiłam płakać i nie uważam to za słabość. Przytulanie to również coś co lubie. Kocham kochać. W ogóle uwielbiam stan zakochania. Zamiłowanie do pocałunków w nos i w czółko to pozostałości po moim ostatnim chłopaku. Po nim zostało mi również "Nigdy więcej nie płacz przez faceta" i jak narazie udało mi się. Mam mase znajomych ale może z 10, zktórymi trzymam. Życiowy optymizm uciekł z wiekiem. Nadal potrafię się cieszyć, ale cześciej mam gorsze dni. Choć nie jestem w ciąży, zawsze wpierdalam jak w ciąży. Życiowy priorytet by zostać dobrą matką i żoną został amieniony na brak dzieci i podróże na poczatek po Europie.
I choć wiesz o mnie wiecej niż chciałabym i tak będę tajemnicza.
Ten mix nie jest taki łatwy do rozgryzienia.
Dziękuję, dobranoc.
Choć mogłabym tak jeszcze długo jednak jestem umówiona.