Jest źle, coraz gorzej. Ukrywam wszystko w sobie, ale dłużej tak nie mogę. Nie wytrzymuję tego.Nikt mnie nie rozumie,nikt nie pomoże. Nie wiem na kogo mogę liczyć, komu ufać. Tyle wokół fałszywych ludzi, którzy nazywają się moimi przyjaciółmi. Jest w ogóle chociaż jedna osoba która wysłucha mnie, doradzi, pomoże ? Pozwoli mi się wypłakać i zwierzyć ? Taka która nikomu nic nie powie i zostawi wszystko co jej powiesz dla siebie ? Ciężko w dzisiejszych czasach o taką osobę.
Nie wiem co jeszcze napisać. Mam dość.
Tęsknię za Tobą, potrzebuję Cię. Kocham Cię.
popatrz na nią, widzisz? tak wygląda
tęsknota za ukochaną osobą. `