Nie rozumiem siebie . Kurwa no . Jak moglam zniszczyc cos takiego ? Kurwa . Jak go nie widzialam bylo dobrze . Nawet bardzo dobrze . Ale gdy tylko zobaczylam te sliczne oczy , ten slodki usmiech .. Cos we mnie ruszylo . Znowu . Jestem szmata . Kurwa . Jestem nia . Zranilam kogos kto byl dla mnie najwazniejszy tylko dlatego , ze kurwa mi sie cos ujebalo . Ehh. Nie radze sobie . Kurwa nie radze . Po prostu . Nie pomyslalam ze az tak mozna za kims tesknic . Kurwa . Nawet szlugi nie sa w stanie wypalic tego co mnie gryzie . Zajebiscie kurwa .. Moze jestem zalosna w tym co robie , ale musze sie komus wygadac . Dac upust emocjom . Przepraszam wszystkich ..