Mistrz ! Po prostu mistrz . Tylko ja umiem sb tak komplikowac zycie . Szczerze ? Nie rozumiem sama siebie . Glupota pro elo nie ma co . Chyba troche nie przemyslalam tego co robie . Po dluzszym zastanowieniu , wszystkich kazaniach ktore uslyszalam , wszystkich strzalach , ktore dostalam dochodze do wniosku , ze zniszczylam cos na czym mi cholernie zalezalo . Zniszczylam zwiazek z chlopakiem ktorego kocham tylko dlatego , ze ujebalo mi sie w glowce ze tak bd lepiej dla niego , ze bd mniej cierpial .. Po prostu nie doroslam do tego jeszcze . Nie dojzalam emocjonalnie do milosci , ktora on mi oferowal . Ona byla za wielka . Balam sie ze zranie go jeszcze bardziej .. Tak wiem jestem pojebana . Moje myslenie rowniez .. Burdel w glowie .. Ehh . Za duzo spraw . Po prostu . Za malo mysle , za duzo mowie . Ewidentnie . Kocham go i nadal bd kochac pomimo tego co zrobilam . Jego szczescie jest wazniejsze od mojego wlasnego . Mam nadzieje ze mu sie ulozy . Kocham go <3
jestem nie dojrzałą gówniarą z mnóstwem wad . cieszę się , że znalazł się ktoś , kto mnie zaakceptował . ale ja musiałam to zniszczyć . to wszystko tylko i wyłącznie moja wina . chciałabym to naprawić . ale się nie da . nie l;icze na to , że On po tym wszystkim bd chciał ze mną rozmawiać , a już tym bardziej wrócić do tego co było ..
przepraszam , że zadręczam was swoimi problemami , ale musiałam się wygadać komuś . idę dalej płakać do pluszaka . tylko on mnie nie osądza .
D. <3 forever <3