Wiem wiem, fota stara w starej fryzurze i z Madzią... ale nie mam czasu robic nowych ;P
A tak więc... dzisiaj bardzo sympatyczny dzień, w sumie to już wczoraj było fajnie x)
M: i ,,1" dojechałam do gorzowa. <- tak naprawde, Madzi chodziło o Chynów xd
Dzisiejsze poprawy z chemi... połowa sali 2d ;]
I ten powrót do domu autobusem... oczywiście z Madzią, i jak zawsze coś bądz ktoś musiało na nas dziwnie spojrzec i przystanąc:
Pani:,, A wy sie dziewczynki nie wstydzicie tak tutaj smiecic tym słonecznikiem?!"
Magda: Zaciesz
Ja:,, No, ale tu już było brudno, a pozatym słonecznik sie rozkłada." xd
A pózniej miły pan pomógł nam obronic naszego zdania ( pozdrowienia dla tego pana jesli to czyta ;) )
Pzdr tak tylko ogólnie, bo nie mam czasu dzisiaj.
;**