Wróciłam od babci.
Uściskałam ją i wujka.
Pożegnałam się ze swoimi zwierzakami i łzy cisnęły mi się do oczu.
Matko Kochana miesiąc czasu ich nie będę widzieć.
Masakra...
Teraz ostatnie porządki i pakowanie ukończone na 80 %
Jutro wylot, a ja w sumie jakoś jeszcze specjalnie nie jestem do tego wszystkiego przygotowana.
Nie wiem jak to będzie, oj nie wiem.
Póki, co kładę sie spać, bo od rana będę latać i załatwiać na ostatnią chwilę najważniejsze rzeczy.
Nie mam czasu by do Was zajrzeć, ale jęsli spokojnie wyląduję to zaglądne jak najszybciej do Was.
Dobranoc.
Du, bist die Qual, ich war schon immer Masochist.
Die, Bombe tickt, hast mich entführt du Terrorist.
schmeckst bittersüß, saugst mich aus wie ein Vampir,
Ich bin verhexst, komm einfach nicht mehr los von dir ! !
...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.