Tom już lepiej.
Wczoraj wieczorem gorączka 39 stopni, ale udało nam się ją zbić do 37,5
A wciągu godziny nie było mowy o żadnej gorączce.
Noc przespana, bez gorączkowa.
Tylko nad ranem czółko było ciepłe.
Ale to już końcówka, z pewnością temperaturka pojawi się jeszcze trochę wieczorem, a jutro będzie koniec.
Zapraszam do polubienia:
f - c l i k
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.