Padam na twarz !
Nuda do perfekcji opanowała zabijanie mnie kawałek po kawałku...
Zostało mi tylko 2,5 godziny i do domu, a wiem doskonale, że umrę minutę przed końcem pracy.
Mózg mi się zlasował, członki ciała zwiotczały, nie czuję kręgosłupa ani palców dłoni...
Na zdjęciu mój ogonek kochany Liluś.
Znikam Robaczki pomyśleć nad tym, jak zająć się czymś ciekawym przez ponad 2 godziny.. ehhh...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.