Było-pamiętam,ale dodaję raz jeszcze. Przerywnik od mojej facjaty.
Czas powaznych decyzji. Poważnych przemyśleń.
Pytanie: "Czy dobrze zrobiłam?"
Niedługo odpowiedź.
Z doświadczenai wiem, że nie zawsze warto mówić wszystko, co przyniesie ślina na język.
Niekiedy lepiej pohamowac emocje, opisać swoje uczucia trochę lżej.
Czasem jest lepiej nawet, kiedy trzyma sięjęzyk za zębami.
Ale, ale.. Nie zawsze.
Na ogół warto mówić o tym, co się czuje, bez żadnych masek, bez udawanek i zabawy w podchody.
Czasem warto powiedzieć szczerze niż owijać w bawełnę lub udawać, że nic się nie stało.
Pytanie standardowe:
"Kiedy hamować siebie, swoje emocje, swoje uczucia, a kiedy dać ponieść się i wykrzyczecz wszystko, co leży Ci na sercu?"
Jak wyczuć ten czas, ten moment, by nikogo nie urazić, by samemu czuć sie dobrze.
Ciężki orzech do zgryzienia miałam.
Po całodniowym namyśle rozbolała mnie głowa.
Ale zrozumiałam jedno, ze kiedy mówimy o czymś, co gniecie nas w serducho osobom, którym ufamy, które kochamy, która szanujemy i chcemy być wobec nich fair, to trzeba mówić wszystko, co prawdziwe.
Pozbyć się trucizny, która gdzieś powoduje na chwilęzatrzymanie akcji serca.
Zniszczyć tę niebezpieczną granicę, tę toksyczną barierę tylko po to, by obydwum stronom lepiej sieoddychał.
By kamień spadł z serca, a także byśmy uświadomili coś sobie i osobom, którym wyznajemy swoje uczucia w trudnych sytuacjach i próbujemy rozwiązać prblem.
Bo sztuką nie jest ucieczka i zapomnienie o kłopocie, ale postawa twarzą w twarz z prawdziwymi uczuciami, a nie pokerową twarzą.
Stanąć naprzeciw całym sobą, pokazać prawdziwość nie oszukując siebie i innych.
Wyjaśniając od 'a' do 'z'...
Czasem to bardzo ciężkie. Czasem boli. Ale taka szczerość daje upust emocjom i uspokaja dusze.
Dobrego wieczoru.
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24