Nie liczy sie to, co bylo.
Nie liczy sie to, co bedzie.
Jest tylko terazniejszosc.
Nic poza tym.
Doroslosc? Czas powaznych decyzji?
Czas na prawdziwe zycie?
Traktowanie swiata powaznie?
Podliczanie codziennie swojego salda plusow i minusow dnia?
Saldo zycia?
Pedantycznie ulozone... Od A do Z...
Plan lekcji, program telywizyjny,, scenariusz, ktorego nie mozna zmienic?
A dlaczego akurat tak?
Stawiam na spontanicznosc.
Dlaczego by nie?
W ciagu dnia zmieniac nastroj i humor jak w kalejdoskopie bez wytlumaczen !
Skakac i smiac sie, kiedy z nieba pada deszcz !
Skakac po kaluzach bez kaloszy i krzyczec w niebo glosy !
Tak, to jest to, do czego kazdy czlowiek powinien dazyc.
By nie zalowac zadnego dnia, zadnej godziny, zadnej minuty ani sekundy.
By nie zalowac, ze czegos nie zrobilismy.
By cieszyc sie z daru brania z zycia tego, co najlepsze !
No to tak.. Mysle, ze moj wywod dal do zrozumienia...
A jak nie, to mi uswiadomil pare rzeczy, ktore krazyly mi w glowie od pewnego czasu.
Milego dnia Robaczki.
Odwiedze Was oczywiscie pozniej ;)
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.