Oj te wakacje Było wspaniale: morze, plaża, chłopacy (a szczególnie on: mój kochany
No właśnie i w wakacje wydarzyło się to na co czekaliśmy już długo, no i w końcu przyszedł na to czas
), ewentualnie dziewczyny (ale nie w tym sensie co chłopacy), leniuchowanie, spanie do południa, filmy o 2 w nocy, nocki u Naci
Działo się działo, oj tak, a teraz pozostała mi tylko szkoła, no i niektóre weekendy z Nacią, chociaż sporadycznie, ale jakieś zawsze są
No właśnie co do mojej SIS kochanej to idę dzisiaj do niej na herbatę
Nagorsze jest to, że w poniedziałek będę samotna
Nacia do szkoły idze, Tomek do szkoły idzie, Marta (moja sisters rodzinna) do szkoły idzie, rodzice do pracy, a ja w domu
Chociaż to lepsze niż iść do szkoły, tylko nie wiem co będę robić, bo nic jeszcze ciekawego nie wymyśliłam
Przynajmniej Nacia obiecała mi, że jak wróci to do mnie wpadnie, no i może zostanie u mnie na noc
Byloby zaczepiście i mam nadzieje, że tak będize
Heh... nic mi się nie chce robić, bo co mam niby robić
Nudy.. jedne wielkie ogromne nudy, nic nie warte
Fuck! Ja chce nad morze, w góry, gdzie tylko się da, tylko weźcie mnie od tej szkoły
Nędznej budt, w której nie ma co robić
Jej... zaraz wykituje! Pisze tu byle co tylko po to, żeby troszQ czasu zleciało do spotkania z mą Nacią
Może bym tak zapisała ze dwie strony
Marzenia... w sumie to może zrobię jakieś lekcje
(tak wiem, trochę dziwne, ale przynajmniej będę już miała z głowy i np. posłucham sobie muzyki, albo coś) Dobra nie wiem
W sumie jest do dupy ii tyle Wam powiem
Mam przynajmneij nadzieję, że ktoś to czyta, bo po co ja mam się pierniczyć i pisać to gówno
I w tym momencie chodzi mi o szczęgolnie wyjątkowe osoby
Tak, ale nie powiem jakie, bo później będzie, że je obrażam czy coś
Heh... dobra za dwie godziny do Naci, więc już nie jest tak źle
Będzie dobrze, tylko zastanawiam się co my będziemy robić
Ale co tam Nacia ma cosik zaraz wymyśli, ja bym się nie martwiła, zdolne dziecko z niej
Oj co ja bym, bez niej zrobiła
Zginęła na pierwszym lepszym zakrencie
Oj napewno, ale to już na tyle mojej wyczerpującej notki i żegnam ja Was przychlasty moje
Miłej niedzieli, poniedziałku, wtorku itd, itp... Dupy