nie wiem czy tylko mi sie tak wydaje ale mam dziwną minę na tym zdjęciu.
ale muszą być uwiecznione moje współlokatorki z domku o nazwie Ksenia.
Boże, kto wymyśla takie nazwy to ja nie wiem.
a najukochańsza jest ta w bucie z nike - przedstawiam wam REJCZEL <3!
nawet nie macie pojęcia jak 8 godzin marszu po górach ryje na banie,
a raczej zmęczenie, a raczej Daniel w damskim towarzystwie opowiadający
zbereźne dowcipy.