praktycznie jesteśmy wolni. wszystko poprawiłam, dziś moja największa zmora- fizyka, która poprawiałam 3 dni. nasze fetysze przechodzą same siebie. zaszło za daleko xd ale ogolnie luzik. ostatno jest jakoś dziwnie. w sumie.. znalazło by sie do tego pare powodów. chyba mnie to wszystko przerasta, za dużo tego. jutro siedzimy sb do 20 w szkole, zakończenie projektu i recital. weekendzik- odpoczywamy, nabieramy energii i dobrze sie bawimy. potem 3 dni biwaku, wracamy i zaraz zakończenie roku. następnie witamy wakacje. bd tęsknić za paroma osobami ;>, wydarzeniami i ogolnie za wszytskim. ale odpoczynek dobrze nam zrobii i powrócimy piekniejsi i wypoczęci <3
Tylko obserwowani przez użytkownika mojekredki11
mogą komentować na tym fotoblogu.