Dziewczyny zastanawiam się nad zmianą diety.
ABC Diet jest wykańczająca...zrobię ją może we wakacje lub w czerwcu.
Ale teraz nie mogę nie mieć siły, żeby iść do szkoły. To porażka -,-
Co z tego, że chudnę jak nawet nie mogę dojść do łazienki...
Trochę bezsensu...
Nie wiem co robić.
Chyba przeżucę się na SGD.
Poniedziałek - 400 cal
Wtorek - 300 cal
Środa - 400 cal
Czwartek - 500 cal
Piątek - 450 cal
sobota i niedziela - 650 cal
Lub będę jadła po 500kcal codziennie.
Jeszcze się dzisiaj zastanowię.
Głodówki mi nie służą jak na razie.
Ja chcę mieć siłę.
Nie wiem ile ważę, bo nie poszłam do szkoły =-='
(co ja powiem mamie x.x')
Ale wykombinuje coś, zeby się zważyć, bo jestem strasznie ciekawa!
Trzymajcie się ;***