Taaaaaaa. To był super biwak! xd
Pamiętam dobrze, każdą tam chwile ;f
Więc zaczniemy od początku.
Wyjazd: po trzech godzinach lekcyjnych, no masakra, jeszcze trzeba bylo na lekcjach siedziec. No i okazało sie że szczurek przyniósł mi skiążki na sprzedanie o_O, no i troche ich było xd No i ja zaraz bulwers, że nie będe się z nimi woził po jakichś zadupiach, to pani mowi zeby do klasy jej zanieść, no j a speedem biegne, a pani cos krzyczy o_O otwieram w pośpiechu klase a tam trach O_O ktoś ma lekcje xd a ja "dzieńdobry, pani X prosi żeby zostawić te książki tutaj", "ależ proszę". lol O_O potem ide do autobusu, a pani "no krzyczałam że ktoś ma tam lekcje" xd ZAPŁON. o_O
Jazda: o taaaaaak. xd granie piłką od nogi w siatkę miedzy siedzeniami xd i gadanie o wszystkim i o niczym o_O'
Dotarcie: no z tym byl lekki problem! xP Troche takie zadupie o_O przez las sie jedzie xd trudno nam sie znalazło cel wyprawy, ale sie udało, po zapytaniu jakichś tam człowieków. xd No i pan coś tam biadolił, co do czego, że jest siłownia, sauna itp. itd. xd
Grill: o taaaaaaaak. xD jak jakies cioty tego grilla robili, a ja ciągle ich uświadamiałem co i jak, no ale nikt nie sluchał, skończyło sie na tym że pytali, jak rozpalic xd no i cos nie idze, bo coś źle zrobili o_O' xd no to ja taką wielką tace okrąglą wziołem, promień z 30cm O_O i wachluje, i troche w trans wpadłem i trach bach w grila walnąłem xd, troche węgla ROZPALONEGO poleciało na ziemie xd NO JAKI PECH. ? xd panie nakrzyczały, a ja tam szajs. dalej siedziałem! xd no i jak mnie juz nie słuchali to ofc. kiełbaski spalone były : [
Inne rozrywki: no np. iście do sklepu, gra w dwa ognie itp. polegało głownie na tym że panie krzyczały "DAMIAN", a ja dalej swoje xP
A i dyskoteka była boska! xd szczegolnie zamienienie sie na tożsamości z Mariuszem *o* xd
Zasypianie: O taaaaaaak. Tego nie zapomnę! xD Gadanie, gadanie, gadanie xd no najpierw było nieudalone próbowanie gry w karty, no ale nie wyszło. W tym czasie poszedłem ukraść komuś zupę knor. xd no i ją sobie jem, z kimś tam xd no i nagle cos na górze trach bach O_O a ja "uspokoić sie bo coś mi do zupy naleciało!", no rl. coś takiego em. biały proszek? xd No i jak już leżymy, to ciągle hahahaha. a panie "DAMIAN". a ja dalej ;f no i tak po ktoryms razie ja juz cicho, a dziewczyny dalej nawalają a facetka "DAMIAN". -.- co za ignorancja ;f no i sie zastanawialem czemu one sie ciagle darły zeby byc cicho, moze dlatego ze 4h zasypialismy? o_O' xd No i tam jakimś cudem zasnąłem. ;f
Przebudzenie o 5:00: tak jakos wyszlo, że wstaje, no i myśle "wszyscy juz pewnie powstawlai", a tu grob, wszyscy spia. Patrze na komórke a tam: "5:00". No pierd. x.X' xd Jak można o tej porze wstac o_O xd Jakie chamstwo! xD No i tak patrze i ktoras dziewczyna charpie, no to ja tak ucho nadstawiam, i to nie jaka IWONA. xd potem patrze a JUSTYNA sie po tyłku drapie O_O dobraaaa. leże dalej xP no i ta JUSTYNA tak z pół metra ode mnie spi, no i mi śpiwór, tak sie zsunął na to przestrzeń, i ja Justyna trach bierze. No nie wiem, co ona myśli, że śpi to jej można --' to ją zabieram. ;f huy ze spała! xd no i ona dalej O_O, a ja "ty, ty se nie mysl ze mozęsz!" no i sie udało, *-* zasnąłem ze śpiworem. xd
Budzenie i powrot: tak, tak. xd to było też niezłe xD przebudziłem sie, ale nie chciało mi sie oczu otworzyć xd no ale Iwona "Damian, Damian" i tak w kolko, no to ja oczy otwieram, a ona "AAAAAAA". xd dobra. potem wstawanie itp. xd ten. Miejsca powoli braknie! xd no coż, mieliśmy jeszcze cos porobić, ale przyjechali nastepni i dupa. -.- sie huśtaliśmy cały czas xd. Wracanie było dobre, potem łaziłem po szkole i tych ksiazek szukałem. Ogolnie to chyba 20 osob, w calej szkole bylo xd. Potem byłem chory przez tydzien, no ale warto było *-*
Mądrość na dzis:
"-Jakie te komary niewychowane <odgania je>
- no dokładnie, nawet nie zapytają czy można, tylko włażą na chama*
xd!
Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa