Hej maleńkie :*
Dwa dni zawalania ,świadomego zawalania ... teraz czuję się okropnie , ciężko .
Możecie na mnie krzyczeć :(
Schowałam wszystkie słodycze bo ciągle mnie kuszą , 3 jabłka w torebce już są i kupię wodę bo ciągle piję napoje gazowane :/
Jutro ostatnie zakupy i nad morze <3
Boję się tego co będe jadła bo nawet jeśli w barach są ryby to smażone chyba :/ Zobaczy się ale napewno nie będe wpierdzielała o nie :/ I ten ciągły ruch < 3
Trzymajcie kciuki :* Jutro się z Wami jeszcze pożegnam.
Jak na razie jestem jeszcze na czczo , i nie jestem głodna ewentualnie jałko :) Musi mi ten nabrzmiały brzuch zejść :/