Uwierzycie, że przez 4 lata prostowałam włosy nawet się nie domyślając, że mam kręcone...? No właśnie :)
Do początku lipca suszyłam włosy wyciągając je na szczotce, mimo to i tak pozostawały falowane ale tylko z jednej strony głowy, co niemiłosiernie mnie wkurzało... Nie potrafiłam przez to obejść się bez użycia prostownicy, szczególnie katowałam końcówki, które zawsze się wywijały w każdą możliwą stronę.
Postanowiłam wykorzystać 3-miesięczne wakacje na regenerację włosków, nawilżenie ich no i oczywiście wymyślenie sposobu na ich okiełznanie. Prostownica poszła głęboko do szuflady, podcięłam 15cm aby całkowicie wyrównać włosy, wydałam mnóstwo pieniędzy na odpowiednie olejki, szampony, odżywki, maski, wcierki, CP i VBC... :D
Dzięki Ines i jej złotym radom w końcu moje naturalne włosy wyglądają dobrze :) Włosy myję co 2 dni, przed (prawie) każdym myciem olejowanie, suszę z głową opuszczoną w dół i włosami leżącymi na szafce - ładnie się skręcają i pozostają gładkie :))
Oto wszystko czego używam, oczywiście nie na raz :)
- olejowanie: oliwa z oliwek, oliwka HIPP
- szampony: Green Pharmacy z łopianem, Babydream
- odżywki d/s: Isana połysk jedwabiu, Garnier Goodbye Damage, Garnier olejek z awokado i masło karite, Garnier Fructis Oleo Repair
- odżywka b/s: Marion 7 efektów z olejkiem arganowym
- maski: Garnier Fructis Hydra Liss, Biovax Latte do włosów suchych i zniszczonych
- zabezpieczanie końcówek: Jedwabisty Eliksir z olejkiem arganowym Joanna, jedwab CHI, jedwab Natruasilk
To chyba wszystko :) dziękuję za nieocenioną pomoc! :*
Kaja"
CUDOWNE SĄ! JESTEM ZAKOCHANA :)
Jeśli chciałabyś żebym opublikowała zdjęcie Twoich włosów (+ krótki opis produktów których używasz) napisz : [email protected] (podpisujcie się loginem z fbla, anonimowe osóbki - imieniem :)