jest coraz lepiej ; ). może jutro do szkoły ?
na zdjęciu to nie ja. moje będzie w następnej ; >
- kocham go. - dziewczyno, ogarnij się! nie widzisz jaki on jest?! czy ty naprawdę nie zauważasz jego wad?! - a czy ty myślisz, że ja szukam u niego wad.. ja ciągle szukam miłość w jego oczach. tej naszej małej miłości. i ciągle mam nadzieje, że w końcu ją ujrzę.
szał pustych laleczek i egoistycznych kenów w sklepie z zabawkami, zwanym potocznie życiem
za jakiś miesiąc spadną pierwsze liście, zapewne będę mieć katar, i założę bluzę wybierając się do szkoły. idąc drogą wcisnę słuchawki do uszu, a zmarznięte dłonie ulokuję na dnach kieszeni. pewnie ten typowo jesienny poranek przywitam kilkoma łzami wypuszczonymi na policzki przypominając sobie, że to była właśnie ta nasza pora roku.
Nie budź fałszywych nadziei, bo odpowiadasz za uczucia, które roznieciłeś.
Przecież gdybyś chciał porozmawiać, zatrzymałbyś mnie na jedna krotka chwile. Ja już nigdy nie będę mieszać Ci w głowie, życiu czy narzucać się. Nawet gdy potrwa to wieczność, poczekam na Twój krok e
idealny to może być makijaż, nie mężczyzna.
Skończyłam odrabiać prace domowe, a teraz zarwę nockę, bo jutro będę pytana z historii, a nic nie umiem. I jeszcze na dodatek straciłam bliską mi osobę, przez którą 3 razy napisałam to samo w zeszycie z matematyki. Tak, kocham szkołę. -.-
Przyznaj się, że Ci zależało. Przez chwilę, ale zależało.
I przez wytapetowane pierwszoklasistki spostrzegana była jako dziwka, a dlaczego? dlatego, że jest normalną dziewczyną, która stawia na naturalność i nie nakłada na siebie dwóch kg. fluidu, a mimo to chłopak, który podoba się 'tapeciarom' dał jej kapselek z tymbarka na którym pisało "DOBRZE MI Z TOBĄ."
Lecz szybko zrozumiałaś że on gra, i szuka wciąż nowych wrażeń, On nie wie co to miłość jest a Ty, Ty byłaś jedną z zabawek