to jest moje słoneczko <3
dostałam półmetrową różyczkę, niestety nie mam foci bo mi sie nie chce zrobić.
teraz mnie plaster w rękę pali i czuje sie troche jak żyd w piecu hehe
ooemdżii co za piękny dzień ten piątek.
samersbicze, czekolada, emsi donald, super dieta, rozkminki z dorczi i super randka aż prawie godzinna ;d
i laurka od Kaca i ten oryginalny wierszyk którego tu nie zacytuje bo jest troche obrzydliwy hyhyh eheheh
gwałce riplej, piosenka zajebista jakich mało.
no, to ide se potrzaskać zadania z biolki o 24 :)