Kraków stolicą Polaków!

Trzy razy byłem w Krakowie. Pierwszy raz za gówniarza, było fajnie. Drugi raz na zlocie, gdzie było mega i trzeci raz z Tobą i było tragicznie, chujowo nie przebierając w słowach, gdyż to odzwierciedla najlepiej cały ten wypad. To wszystko, ten związek alkoholu i seksu nie mógł długo trwać, ale za to jakie mieliśmy plany! Znowu wolałem dać szansę po raz wtóry osobie ze środowiska, od którego się odciąłem - zamiast ogarniać! Mea culpa. Liczyłem, że coś da się z tego wykrzesać. Znowu w błędzie. Musze chyba lubić chore jazdy.

Drogi Adamie,

Oddaję Ci cześć za to, że jesteś jednym z symboli polskości, jednym z ojców narodu, za twórczość, którą uwielbiam, za podnoszenie na duchu, za to, że byłeś, jesteś i będziesz na zawsze w moim sercu.

Z wyrazami szacunku,

J.