U góry moja największa inspiracja!<3
Wracam do Was ze spuszczoną głową mam nadzieję ,że przyjmniecie mnie spowrotem?
Od dzisiaj postanowiłam zacząć się zdrowo odżywiać, zacząć się rozsądnie odchudzać.Choć bardziej pragnełabym jeść po 500 kcal i chudnąć szybko i widzieć już efekty, jestem strasznie niecierpliwa;/ Ale czytając Wasze notki przeczytałam ,że pare z Was żałuje ,że zaczeło jeść tak mało kalorii.
Ja też żałuje ,że kiedys zaczełam;/Może streszcze Wam moją historię z odchudzaniem.
Więc tak od zawsze byłam gruba.Pamiętam jak w1 gimnazjum ważyłam 69 kg, wtedy przy 161,porażka , no ale nic z tym nie robiłam. W klasie 3 gimnazjum moja waga osiągneła 75 kg, już przy 166.Jeszcze na początku 2007 roku leżałam na oddziale z anorektyczkami ,które zamiast mnie obrzydzić, zachwyciły mnie<3. Pragnełam być taka jak one.Po powrocie zaczełam się interesować stronami pro ana itd W lutym 2008 udałam się do dietetyka przepisała mi dietę , którą później jeszcze bardziej ograniczyłam! Jadłam 300- 500 kcal , za nie całe 2 miesiące schudłam 10 kg. Wszyscy mnie podziwiali, zachwycali się i wogóle, wtedy było to przyjemne, więc jadłam dalej tyle i chudłam.Jeszcze do tego w wakacje 2008 zaczełam wymiotować;/(Trwało to do końca 2010, potem postanowiłam przestać ,ale same wiecie jak trudno.Jak narazie od początku roku zdarzyła mi się tylko jedna wpadka.) W 2009 roku moja waga pokazała 50 kg<3 To było cudowne, odkąd tylko pamiętam zawsze pragnełam tyle ważyć!Zaczełam kupować ubrania rozmiar 34, czasami 36. Aż w końcu 36 był za duży, to było piękne Miałam ok 171cm. Moja mama się przeraziła i posłała mnie do pschologa, który stwierdził początki anoreksji ,co uważam ,że było zupełnie bezsensu. Moja mama zaczeła ładować we mnie jedzenie, ,,kusiła" mnie , kupowała słodycze itd.
A ja głupia(nawet nie wiecie jak tego teraz bardzo żałuję)się poddałam;/
jadłam na prawdę nie wyobrażalnie wiele i tak do dzisiaj! Przytyłam strasznie dużo.
Więc teraz postanawiam ,że zacznę się zdrowo odżywiać , mam świadomość ,że trochę będę musiała czekać na efekty, ale przynajmniej nie będę miała efektu jojoMoże mi trochę pomożecie ustalić jakiś w miarę normalny , w sensie zdrowy plan
.Jak narazie będę starała się ograniczać słodycze, nie jeśc po 18 itd.
Chudego kochane