kolejna sweet focia z obozu tuz przed zakończeniem roku..
cieszyłam się na te wakacje bo miało wydarzyć się coś na co czekałam od tak długiego czasu..lecz wczorajsze słowa mnie wręcz dobiły..okazało się iż nie mogę na nigko liczyć..nawet na człowieka , za którego gotwa jestem oddać zycie..nie wiem co jest..ale nie zostane z tymi ludźmi dłużej . umieram wewnetrznie..przez te kilka słów wypowiedziane z jej ust. ;(