Dziekuje za to ze nie zawsze bylo zle,
Ze czasem poprostu nie zmienialo sie nic.
I kiedy jeszcze raz zacznie sie cos strasznego...
Pamiec o dobrych chwilach wypelni moj umysl.
I juz bedzie dobrze...
Ten tydzien mnie wykonczyl.
Tylko dlatego ze nic nie robilam. Tylko lezalam.
Nie wiedzialam ze lezenie moze byc az tak meczace...
Pierwsze urodziny na ktore sie nie ciesze...
Wlasciwie to wolalabym zeby dnia jutrzejszego w ogole nie bylo.
Ale trzeba urodzic sie poraz kolejny.
Moze tym razem wyjdzie mi to na lepsze...
Buty i plaszcz.
To moje 2 cele na ta zime.
Bo tak na dobra sprawe ile mozna chodzic w glanach ? ;)
Ja wiem ze dlugo i z nich nie zrezygnuje ale cos innego tez sie przyda ;)
Oj Ewel....
Ty sie biedna wykonczysz jak tak ciagle bedziesz myslec tylko o jednym.
Ale spokojnie jestem obok wiec jak cos to moje uszy sa gotowe sluchac.
A moja glowa otwarta na wszystko co mowisz.
Mimo ze stracilam wiare w ludzi i ich czyny to jednak do ciebie mam jeszcze pewne przekonanie...
Przekonanie o tym ze ty jestes inna indywidualnoscia ktora moze sie nie smieni...
Ze poprostu nie okazesz sie taka jak reszta.
Bo naprawde ludzie sa podli.
I ciesze sie ze z moich oczu zostala sciagnieta ta opaska.
Ze nareszcie widze kto jest kim.
Nie mam zludnych nadzieji ze kiedys bylo inaczej albo teraz bedzie.
Bo nie bylo i nie bedzie.
Trzeba sie z tym pogodzic.
Tak.
Zostalam pania egoistka.
Tak.Dobrze mi z tym.
I TAK mam zamiar bawic sie w to dalej.
Nigdy nie myslalam ze bede miec wroga.
'Przyjaciel' okazuje sie pozniej najgorszym wrogiem...
I jeszcze to sumienie.
Glupie sumienie ktore nie pozwala mi zrobic glupich rzeczy.
Zebym chociaz mogla sie odegrac.
Nie.
Bo to nie lojalne.
Nie etyczne.
Przepraszam.
Juz skonczylam.
Milej nocy.
Wiem że ja nie będę taki jak ty
I wiem że ty nie będziesz taki jak ja
Waniliowe niebo bez prawa jazdy
Na którym trawa ma słodki smak
Chciałbym cię jutro okłamać
Żebyś nie wiedział że przyszła zima
I że na zewnątrz Bolek i Lolek
Piją czaj... piją czaj
A Gosia dziękuje za herbatę
Ma ortalionik i 20 lat
Przez Świebodzin czarny
Rude włosy
Patrzy w oczy jego zmęczone
Tak, akceptuję nikotynę
W przedniej kabinie nie ma nas
Z dostępem powietrza
Na krótką chwilę
Na tylnym siedzeniu
Głodne rośliny mam!!!
Więc pokaż mi drogę bez prawa jazdy
Polecę w kosmos swoim pojazdem
Wszystko rozreguluję, gwiazdy zepsuję
Księżyc przesunę w prawą stronę bardziej
Więc pokaż mi drogę bez prawa jazdy
Pierdolnij mnie w głowę wełnianym młotkiem
Uważaj!!!
Na blaszane namioty
Uginające się od mokrej nocy
Uważaj!!!
Na szaroblade oczy, na me neony
I na cień!!!
I nie patrz tak bardzo blisko
I nie podchodź tak bardzo głęboko
Ty i ja i tory
Pociąg blisko!!!
Pociąg blisko!!!