photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LUTEGO 2012

Sparks.

Dzis mialam dzien pelen przemyslen.

Tyle rzeczy mi sie nie udalo, tyle potrafi sie dziac a fakt faktem milcze o tym.

Najlepsze jest to ze przestalo mi to przeszkadzac.

Dobrze ze mam osoby z ktorymi moge pogadac ale nie otworze sie i nie powiem co mi lezy na sercu.

Wlasciwie to nawet nie chce. Jakos taka swoja samotnia zaczyna mi sie bardziej podobac.

W czwartek pewnie wroce do szkoly i na nowo zacznie sie zycie wsrod ludzi...

I tu zaczyna sie wielka sztuka. Musisz wiedziec komu co mozesz powiedziec.

Powiedz za duzo a dowie sie o tym cala reszta, za malo: nawet nie bedziesz miala sie do kogo odezwac kiedy juz bedziesz chciala byc z ludzmi...

Jest tak, ze nie zalezy im niby na tym zeby wiedziec, jednak chca i czasem nawet moze sie wydawac ze wiedza.

Wystarczy sie raz zapomniec... Ja juz sobie wypominam a co dopiero jesli sprawdza sie moje przypuszczenia.

Teraz chyba lepiej bedzie jesli przestane dzielic sie swoimi przemysleniami odnosnie mojego zycia osobistego i zaczne tylko przetwarzac informacje od innych. Przetwarzac i porzadkowac bo zrobil sie wielki balagan.

Lubie ten balagan bo jest o czym myslec. Wtedy nie zastanawiasz sie co zrobilas zle albo kto co o tobie mysli.

Chyba lepiej czasem byc dla kogos i zapomniec o rzeczach dla siebie realnych.

A myslalam ze nie kazdy jest zly, bo przeciez ja staram sie byc dobra, moze ktos tez sie stara?

A tym czasem widze ze te z pozoru mile i dobre osoby potrafia wbic ci przyslowiowy noz w plecy.

Doszlam do wniosku ze lepiej jest zaufac facetowi. Kobieta zawsze wygada.

Facet nie ma potrzeby 'podzielenia sie' tym z kolega... W zasadzie to dziela sie na dwa, ostatecznie trzy typy.

Pierwszy moze sie podzielic, drugi slucha a drugim uchem mu wylatuje a ty czujesz ulge, trzeci stara sie pomoc.

Jak wiele osob moze sie odwrocic? Albo miec cie zupelnie gdzies bo przeciez dajesz sobie rade?

Leze w domu chora, mam zapalenie oskrzeli i angine, ktora na szczescie praktycznie mi przeszla.

Tylko jedna osoba pyta mnie codziennie jak sie czuje, czy jest mi lepiej. Pisze codziennie. I to osoba, po ktorej bym sie tego nie spodziewala bo przeciez nie jestesmy razem w klasie ani nie znamy sie niewiadomo ile.

Czasami osoba, o ktorej by sie nie pomyslalo potrafi przez cos takiego poprawic humor.

Jestem nerwowym czlowiekiem fakt. Czasem wszystko mnie irytuje i narzekam na ludzi tak jak w tym momencie bo mam serdecznie dosyc tego teatrzyku i tego, ze dajac swoja lojalnosc nie dostaje sie nic w zamian. No, moze czasem jakies dziekuje. A to i tak duzo.

Czwartek bedzie wygladal tak samo jak zawsze. Przyjde i na wejsciu sie zdenerwuje gadaniem do znudzenia. Niektorym sie jadaczka nie zamyka. Znowu bedzie szuranie, beda spojzenia, bede sie zastanawiac czy naprawde musze udawac ze jestem szczesliwa i slucham co sie do mnie mowi.

Czasem czuje sie jakby mnie nie bylo i tylko siedze i slucham co sie dzieje na lekcji, pozniej znowu staje przede mna prawda, ze dobrze jest pewien czas a pozniej jest tak samo. Sluchanie nie jest trudne. Wystarczy sie wtedy chociaz nie odzywac.

Ale niestety kiedy ja mowie, ciagle mi przerywaja. Tylko dwie osoby wiec zle nie jest co? Jednej nie przegadasz, druga pewnie ma kompletnie w dupie to co do niej mowie. Wiecie dlaczego wole pisac? Przynajmniej wiem ze to co pisze trafia do odbiorcy.

Nie jestem odoba, ktora lubi sie dzielic ludzmi... Czuje sie jakbym slyszala: Marta, no co ty, nie wiedzialam ze mam ci mowic ze spotkam sie dzisiaj z kilkunastoma moich znajomych i pojde w dziesiec miejsc, bede sie swietnie bawic. Po co mialabym ci zaproponowac zebys szla z nami, albo teraz zeby cie odwiedzic? Przeciez wiem, ze jestes chora to po co mam pytac? Po co mialabym pisac? Przeciez jest tyle innych osob, ktorymi pisze i nie potrzebuje rozmawiac jeszcze z toba. Nie wiedzialam ze ci to przeszkadza. Przeciez to normalne bo tak robia przyjaciele. Przeszkadza ci to, ze kiedy idziemy razem gubisz mnie bo znowu z kims rozmawiam?  Nie przesadzaj. To, ze dla wszystkich innych mam czas a dla ciebie nie to nie znaczy, ze powinnas sie czuc w taki sposob. To co? dalej sie cieszymy? Pewnie ze tak...

Ludzie sa falszywi, dwulicowi i przemawia przez nich ambicja, ktora kaze im brac co raz wiecej.

Tak... chyba juz mi lepiej.

Dziekuje za uwage. Teraz mozna popatrzec na moja twarz. Tak, ten usmiech jest szczery.

 



Jesse Woods - Sparks

 

Wish I could take your lips with me,
on the road where ever I'd be.
I'd kiss you goodnight in the far off moonlight.
Wish I could take your lips with me,
listen to your little voice sing along with the radio,
a song that someone else wrote.

I don't care, I just need you here.

Wish I could take your eyes with me,
show you all the things I've seen.
My favorite Mexican bar open there and big bright stars.
Wish I could take your eyes so blue,
my second favorite part of you.
Probably looking at some other man,
southern gentlemen stole your hand.
And I'll stand up and I'll keep the mouth shut.

And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
and I'm 'bout to take it to the moon..

Late night we sing up songs, we sing em slow take em last long.
Sparks grow to wild fly, two birds loving on wire.
Late night we talk in our sleep, joke about the things that we usually keep.
Never been crazy like this, check my eyes and tell me what it is.
I'm sick for you and there's nothing I can do.

And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
and I'm 'bout to take it to the moon..
Wish I could take your lips with me,
on the road where ever I'd be.
I'd kiss you goodnight in the far off moonlight.
Wish I could take your lips with me,
listen to your little voice sing along with the radio,
a song that someone else wrote.

I don't care, I just need you here.

Wish I could take your eyes with me,
show you all the things I've seen.
My favorite Mexican bar open there and big bright stars.
Wish I could take your eyes so blue,
my second favorite part of you.
Probably looking at some other man,
southern gentlemen stole your hand.
And I'll stand up and I'll keep the mouth shut.

And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
and I'm 'bout to take it to the moon..

Late night we sing up songs, we sing em slow take em last long.
Sparks grow to wild fly, two birds loving on wire.
Late night we talk in our sleep, joke about the things that we usually keep.
Never been crazy like this, check my eyes and tell me what it is.
I'm sick for you and there's nothing I can do.

And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
And I see a spark in the making, I hope the rain don't come too soon.
You've got a hand for the taking and I'm 'bout to take it to the moon.
and I'm 'bout to take it to the moon..

Komentarze

~gosc Mrrr Marta ;* <3 http://gitesy.pl/5606/Po_prostu_jestes
28/06/2013 20:55:38
carea czym się!
19/02/2012 12:41:29

Informacje o mmarta24


Inni zdjęcia: Synek nacka89cwaNa śniadanie do mleczarni :) halinam:) nacka89cwa:) nacka89cwaTrznadel slaw300Stalowy zegarek granatowa tarcza otien28/05/2025 sabiiprocederzaopiekuj sie mną mocno tak... sabiiprocederPoznań kataviiGKS Katowice vs Lech Poznań mr0w4