Siedzę w ten grudniowy, deszczowy dzień i myślę. Od czasu do czasu siadam do pianina i staram się poskładać nuty tak, jak pragnę poskładac myśli. Tyle jest teraz wrogich uczuć, kłótni i niezrozumienia.. ja dążę do tego, by na mojej twarzy mimo wszystko gościł uśmiech :). Mamy niestety jedno ziemskie, niepowtarzalne życie. Każdy powinien czerpać z niego jak najwięcej radości i szczęścia i szukać tego także między wierszami przeciwnych uczuć.
Tego właśnie Wam życzę- abyście kroczyli drogą na której jest mniej problemów, byście korzystali z życia pełnią serca i uśmiechali się każdego dnia. Życzę takżę prawdziwie rodzinnych świąt przy przyjemnej atmosferze i bogatego mikołaja. :*
Wesołych Świąt !
Niech mi się przyśni jeszcze raz dzisiejszy sen..