photoblog ten będzie tylko dla mnie i nikt nie może go komentować,
bo ja tak mówie i tak ma być *;
dzisiejszy dzień zaliczam do niebardzo udanych, zaczynając od początku:
na informatyce przypał za "nasze" zachowanie i wogóle, potem na biologi pani pytała
tylko te osoby których nie było w sobote w szkole więc spoko że byłam, jedno pytanie mniej :)
wf, tzn. basen ale nie było go, chemia, nosz kur wa, mam 3 kartkówki do zaliczenia i nowa zapowiedziana.
Religia luzy, tylko jakiś debil stukał w rure i facetka latała po wszystkich salach i szukała ktoto;
matma minęła szybko, potem dwa polskie, dostałam 14/18 pkt z testu gdańskiego i 2+ z wypracowania ;/
jeszcze była kartkówka z Antygony i pytanie Trenu, haha, nikt nie umiał prawie.
idę teraz oglądać tv, ale najpierw lekcje bo nie zrobiłam.
jutro na 10 do szkoły więc zdąże rano umyć włosy i jeszcze może jakieś lekcje, aa, ja chce już XP
i simsy i canona d450 < 33